niedziela, 19 lutego 2017

16.02.2017

Witam po dłuższej przerwie!! 

 

W czwartek, korzystając z tego, że po długiej przerwie wreszcie była ładna pogoda, postanowiłem wybrać się na pasiekę. Słoneczna i bezwietrzna pogoda pozwoliła na pierwsze prace przy ulach po zimowej przerwie. Udało mi się oczyścić dennice z zimowego osypu. 

 

Jedne rodziny miały większy osyp, inne mniejszy. Niestety trzy rodziny nie przeżyły zimy i są to moje pierwsze straty odkąd pszczelarzę. W rodzinach o mniejszym osypie łatwo można było zlokalizować miejsce uwiązania kłębu. Dotykając dłonią powałki czuć było ciepło. Oznacza to, że matki rozpoczęły czerwienie, a robotnice zaczęły grzać intensywniej, aby czerw mógł prawidłowo się rozwijać.

 

Przy okazji postanowiłem dokarmić pszczoły ciastem miodowo-cukrowym. Jest to mieszanka miodu z cukrem pudrem. Miałem obawy, że w ulach jest mało pokarmu i wolałem nie ryzykować. Dodatkowo zamknąłem dennice, a na powałki położyłem ocieplenie. 

Dzięki pracom na pasiece rodziny są przygotowane do nadejścia wiosny. Jeśli pogoda dopisze i będzie odpowiednia temperatura, to w połowie marca będzie można odwiedzić pasiekę ponownie, aby zajrzeć do uli i sprawdzić dokładnie siłę rodzin.

 

2 komentarze: